Jak doszedłem do chatki z ciastek, to spotkałem wiedźmę z czekolady. Dała mi butelkę z oranżadą, poszedłem dalej i spotykałem ptaki z landrynek. Potem przeszedłem przez słodkie miasteczko drzwi - były z tabliczek z czekoladą, okna z ciastek, dach z lizaków, struktura domu z galaretki, a na koniec snu... wszystko zjadłem!
Potem miałem słodko w buzi jak nigdy i się obudziłem.
Pierwsza część historii: KLIKNIJ!
poniedziałek, 2 grudnia 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
WSTĘP
Witamy serdecznie na naszym blogu
W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY
-
Dziś stał pociąg towarowy na zajeździe, po 15 min wyjechał do Warszawy, a potem do Katowic. Z Katowic do Sosnowca i w Sosnowcu zatrzymał si...
-
14.11.2019r. Dzisiejszy szkolny dzień zaczął się bardzo ciekawie (zresztą jak zawsze), ponieważ miał być sprawdzian z polskiego i ...
-
Dzisiaj w telewizji na programie TVP1 i TVP ABC odbył koncert piosenki Eurowizji o godzinie 18.20. Wygrała Wiktoria Gabor. Po raz drugi była...
-
Hejka naklejka . Gdy otworzyłam oczy dziś rano promienie słońca opadały na mą twarz i zaczełam marzyć:. Oh, jak wspaniale byłoby pojechać na...
-
Cześć wszystkim! Ostatnio zauważyłam, że coraz więcej ptaków zbiera się w gromady i odlatuje do ciepłych krajów. Wygląda to bardzo spektaku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)