czwartek, 19 grudnia 2019

Moja wybrawa na pustynię

Pojechałem z moim psem na Pustynię Błędowską. Podczas zabawy w aportowanie pies znalazł pod piaskiem dziwny kwadratowy przedmiot. Postanowiłem się mu przyjrzeć i zobaczyłem na krawędzi cyfry. Nie myśląc wcisnąłem moją datę urodzenia i nagle na powierzchni kwadratu pojawiła się tafla wody. Merci, bo tak ma na imię mój pies, wskoczył do tej tafli i znikł. Ja zacząłem się zastanawiać, czy pies się nie utopił.Po pewnym czasie Merci wynurzyła się z wody i powiedziała: "Daniel, wskakuj, a zobaczysz!". Nie myśląc długo wskoczyłem do wody i nagle zobaczyłem po drugiej stronie wielką jaskinię, w której były ludzie olbrzymy. Przywitali mnie i powiedzieli, ze jestem w portalu, przenosząc między galaktykami. Ugościli mnie i Merci swoimi przysmakami, bo podobno z Ziemi nie było u nich żadnych ludzi od 1000 lat. Po spędzeniu uroczych chwil postanowiłem wrócić do domu, ale nie mogłem nikomu o tym mówić, aż do chwili obecnej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)

WSTĘP

Witamy serdecznie na naszym blogu

W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY