SOBOTA
Mój weekend zaczął się od wstania z łóżka oraz podładowania telefonu. Kiedy miałam sto procent, wyszłam z tatą i psem na dwór i grałam w Pokemon Go. Koło dwóch godzin później wróciliśmy do domu. Potem czytałam książkę, która ma koło dwustu stron, więc po ponad pół godzinie skończyłam ją czytać. Wtedy odpaliłam na komputerze BrawlStars i chwilę pograłam. Nagle zorientowałam się, że jest dopiero trzynasta, a już zrobiłam wszystko, więc zasnęłam i obudziłam się o szesnastej. Potem wróciła moja mama i oglądałyśmy film, który trwał aż do dziewiętnastej, a gdy się skończył, pobawiłam się swoimi słuchawkami JBL, które dostałam na Mikołajki.
NIEDZIELA
Gdy obudziłam się rano, pograłam w BrawlStars i mój tata mówi, żebym się ubrała, bo jedziemy do Katowic. Ubrałam się i pojechaliśmy autobusem. Okazało się, że jedziemy na targi książki. Było tam dużo autorów różnych książek i były różne stoiska oraz nawet coś w formie sceny. Wyszliśmy po kilku godzinach, a ja kupiłam sobie tam grę Dobble. Jednak gdy mieliśmy wracać, okazało się, że autobus tam nie przyjedzie i musieliśmy iść na piechotę aż do centrum Katowic, by pojechać do domu. Wróciliśmy po szesnastej a wtedy moja mama była już w domu i graliśmy w tą grę i oglądaliśmy film. Potem odrobiłam lekcje na poniedziałek.
Był to fajny weekend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)