Wczoraj byłam w kinie na ”Krainie Lodu 2”. Było fajnie, najbardziej podobał mi się ten moment, kiedy Olaf niechcący się zgubił
śpiewając pewną piosenkę i powiedział, szukając innych: "Elsa, Anna, Kristof, Swen,
Samanta!!??... Przecież ja nie znam żadnej Samanty ;]…”. No to mnie po prostu rozwaliło na łopatki.
[ZACZAROWANE KINO]
No i oglądaliśmy sobie ten film i nagle coś się popsuło i pan, który wyświetlał, zatrzymał
film
i powiedział „Ha ha ha ha ha, teraz nie wyjdziecie z tej sali kinowej, ja
was wciągnę do bajki!!!” Wszyscy zaczęli krzyczeć, choć zupełnie nie wiem czemu, skoro przyszli do kina na bajkę pt. ”Kraina Lodu 2”, ale do filmu już nie chcą
wejść. Trochę dziwne, co nie? No chociaż, jakby to wziąć na logikę, to ja też się bałam… Poczułam, że coś nas zaczęło wciągać jak zapowiadał ten pan. (normalnie jak prognozę pogody …). Moje uczucia były mieszane, nie wiedziałam, co mam robić, no po prostu ręce
opadają. Ale na szczęście coś go ocknęło i się uspokoił, zatrzymał ten niespokojny portal. Przeprosił nas i powiedział że nie wie, co go opętało, a w
ramach przeprosin da nam żelki. Dzisiejsza przygoda była super!!! A potem jeszcze
sobie kupiłam sobie kubek z naszego filmu, na którym zresztą byliśmy. Kto
gotowy na więcej? Aż boję się co jeszcze
wymyślę na tego naszego bloga…;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)