niedziela, 17 listopada 2019

Tor kartingowy

Wczoraj byłem z tatą na torze kartingowym. Było fajnie, jeździliśmy szybko. Razem jeździliśmy 15 minut, może to było krótko, ale miałem frajdę. Pan nam tłumaczył, co zrobić jak niechcący wjedziemy w opony. Musieliśmy założyć kominiarkę i kask dla bezpieczeństwa. Pan mnie pochwalił, że szybko pokonywałem zakręty. Polecam każdemu, żeby chociaż raz się wybrał na taki tor. Dla mnie to było niesamowite przeżycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)

WSTĘP

Witamy serdecznie na naszym blogu

W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY