Dziś rozegraliśmy bardo fajny i ciekawy mecz. Było fajnie. Ja bylem bramkarzem, ponieważ dobrze bronię. Razem z kolegami wymyśliliśmy sobie składy. Ja i Dawid kontra Artem i Roman. Na początku wygrywaliśmy 1:0, ale potem wynik się wyrówał. Byliśmy bardzo zestresowani, ale wzięliśmy się w garść i graliśmy jak najlepiej umiemy. Dawid bardzo dobrze się kiwał i strzelił nam gola. Bardzo się ucieszyłem, ponieważ był prawie koniec meczu. Niestety jakimś cudem Romek strzelił nam gola. Nadszedł czas na karne. Bardzo się baliśmy, że strzelą nam kolejnego gola i wygrają cały mecz. Pierwszy karny obroniłem ale drugi niestety nie. Przegraliśmy 😟😟😟. Byliśmy zawiedzeni, ale stwierdziłem, że nic takiego się nie stało, bo zawsze może być rewanż. 😉😄😟🏟️⚽
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)