piątek, 3 lipca 2020

W końcu wakacje mamyyyyyy

Hej! W końcu wakacje! Przez te kilka dni nic w sumie się nie wydarzyło. Ale dzisiaj byłam w Pizzy Hut z babcią, dziadkiem, mamą i tatą. Każdy zamówił średnią pizze, a ja dużą, hehe. W większości czas spędzam na graniu, bo nie można za bardzo wychodzić do fajnych miejsc. Liwia niedługo (chyba jutro, ale dokładnie nie wiem) wyjeżdża i będę się nudzić. Mam w planach nabić 200 lvl w ulubionej grze. Nie wiem, czy każdy ją zna, ale nazywa się Wildcraft i gram w nią 4 lata. Jest to gra multiplayer, jak i singleplayer, w której gra się różnymi zwierzętami. Są różne mapy, bossy, które dają sporo expa, skiny, emotki, ubrania i domki. Pokażę kilka screenów z gierki:
Czesto graliśmy w tą grę z Liwią i jej bratem. Jak dla mnie gra jest superowa i polecam każdemu. Są różne rzadkości itemów w grze. Od rzadkich po mityczne. Ja mam 3 mityczne pety i 12 mitycznych skórek. Liwia ma jednego mityka, ale zaczęła niedawno grać. Dużo jej pomagałam na początku. I w jeden dzień wbiliśmy jej prawie 50 lvl. Dobra, rozpisałam się. Jutro jadę chyba w góry. Ale na jeden dzień bez noclegu. Mam nadzieję, że nie będę musiała znowu iść 17 km, bo ja tak nie umiem. Max 10 i moje nogi wysiadają. No, cóż. To pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)

WSTĘP

Witamy serdecznie na naszym blogu

W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY