niedziela, 12 grudnia 2021

KISIEL cz.6 Labirynt

...Mapa całej placówki. 
"W lewo, w prawo, znowu w prawo..."
Burgubumbas wiedział że nie zapamięta, zatem postanowił iść na oślep. Błądził po labiryncie przez 20 minut, aż w końcu doszedł do laboratorium. Odzyskał nadzieję.
Ale nagle usłyszał trzask. Dziesiątki strażników wyszło zza rogu, trzymając dziwne bronie w rękach. 

-Poddaj się, nie chcemy użyć siły.

-Okej, to zróbmy tak... Ja się poddam, a wy mnie wypuścicie.

Strażnicy zaczęli przemyślać tą opcję.
"Oni są naprawdę tacy tępi jak w filmach",
pomyślał Burgubumbas.

-Tak, tak to wydaje się dobra opcja.

"Kupili to!", pomyślą z mieszaniną radości i zaskoczenia Burgubumbas

-Prowadźcie... - Powiedział do nich cicho Burgubumbas.

Strażnicy zaprowadzili go do wyjścia z labiryntu.

-Dziękuję wam za przeprowadzenie mnie przez ten labirynt. Miło się z wami robi interesy!

-Życzymy miłego dnia! - Powiedzieli do niego chórem strażnicy.

Burgubumbas wyszedł z labiryntu po kilku godzinach spędzpnych w nim (większość czasu był uśpiony).
"Powietrze!!" Pomyślał z radością Burgubumbas
-Ale... Gdzie ja jestem? - Powiedział już na głos Burgubumbas.
Zauważył więzienie z chińskiego plastiku, jakiś dom z Lamborghini Veneno i 18-latka który walczy z FBI i pomaga mu inna osoba...

Ciąg dalszy nastąpi...
Gdzie jest Burgubumbas? Kim jest ten 18-latek? I kim jest jego przyjaciel?
Niektórzy z was znają odpowiedź na te pytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)

WSTĘP

Witamy serdecznie na naszym blogu

W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY