środa, 29 stycznia 2020

Obóz zimowy 2020r.

12-18.01.2020 r.                                 DZIEŃ PIERWSZY
Dwunastego stycznia był to dzień wyjazdu na obóz zimowy. 😃😎 W połowie drogi zatrzymaliśmy się przy "Burger Kingu" i razem z dwoma koleżankami wzięłyśmy na spółkę frytki (była nas trójka). Gdy dojechaliśmy, wiedziałyśmy już jaki mamy numer pokoju, ale nie wiedziałyśmy jak on wygląda. Trener powiedział nam, że mamy dwie godziny na rozpakowanie, a o 14:15 jest trening i że o 13:00 jest zbiórka na obiad. 
                                                            DZIEŃ DRUGI
Na drugi dzień o godzinie 7:30 odbyło się śniadanie. Tym razem po treningu, po obiedzie pojechaliśmy do aquaparku, gdzie byliśmy 2 godziny. Zjeżdżaliśmy tam ze zjeżdżalni, w której była bardzo zimna woda. 😨
                                                            DZIEŃ TRZECI 
W trzecim dniu specjalnym wydarzeniem pod wieczór było granie w piłkarzyki, tenis stołowy
i bilard. Ja grałam najpierw w piłkarzyki⚽, tenis stołowy⚾ z Michaliną i potem w bilarda🎱
z Szymonem i Antkiem M. 
                                                           DZIEŃ CZWARTY  
Tego dnia na początku nie wiedzieliśmy, że spotka nas niespodzianka, którą okazała się być pizza. Poszliśmy do karczmy obok naszego ośrodka. Po zjedzeniu pizzy, zostały nam 2 kawałki (mi i mojej koleżance) i zobaczyłyśmy, że nasz kolega Bartek handluje pizzą, a jak się nie sprzedawała to rozdawał ją za darmo.😂😂😂
                                                               DZIEŃ PIĄTY
To był ostatni dzień obozu więc wiedzieliśmy, że czeka nas coś specjalnego... typu DYSKOTEKA.
Mogliśmy sami zamówić jedną piosenkę,
przy której tańczyliśmy. My (grupa najmłodosza) świetnie się bawiliśmy, podczas gdy starszaki siedzieli.

                                                           DZIEŃ WYJAZDU

Tego dnia był dzień wyjazdu, ale to nie był taki zwykły dzień. W połowie drogi zatrzymaliśmy się centrum Szczyrku. Najpierw oglądaliśmy trening młodych skoczków na skoczni Skalite. Potem trenerzy rozdzielili nas na grupy i mieliśmy czas wolny. Zdecydowaliśmy, że pójdziemy na pizzę, a potem kupiliśmy pamiątkowe magnesy i oscypki.

Wróciliśmy do domu cali, zdrowi i szczęśliwi.

TO BYŁ NAJLEPSZY OBÓZ JAK DO TEJ PORY!!!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Liczymy na dojrzałe komentarze, krytyczne również. Starajmy się jednak wzajemnie nie obrażać :)

WSTĘP

Witamy serdecznie na naszym blogu

W poprzednich latach moi wychowankowie prowadzili kronikę klasową. Ówczesne prace dotyczyły przede wszystkim opisu szkolnej rzeczywistości. ...

POPULARNE WPISY